Ashtanga Yoga Forum
Praktykujący, zaciekawieni, zajawieni, żyjący ashtanga jogą:)
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj
Forum Ashtanga Yoga Forum Strona Główna
->
Warsztaty
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Aktualności
----------------
Zajęcia
Warsztaty
Praktyka & Teoria
----------------
Asany
Problemy zdrowotne, kontuzje...
Nauczyciele
Czytelnia
Dieta, kulinaria, styl życia
----------------
Dieta, odżywianie, kulinaria
Ashtanga a inne aspekty życia
Administracja
----------------
Sprawy, pytania i prośby do admina
Różności
----------------
Tzw. Hyde Park
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
michalq
Wysłany: Wto 15:36, 18 Wrz 2007
Temat postu:
a do czego nam Radek potrzebny?
zajęcia idą pełną parą. mysore o 6:30 prowadzi niejaka Ewa J. i jest bardzo fajnie
szczegóły dezercji Basi? najlepiej zna je chyba tylko ona sama
pozdr.
słobak
Wysłany: Pon 16:37, 17 Wrz 2007
Temat postu:
Ot dół
Znasz jakieś szczegóły?
No i pytanie które paść musiało: czyli do powrotu Radka zajęć z ashtangi w warszawie w ogóle nie będzie?
michalq
Wysłany: Pią 23:00, 14 Wrz 2007
Temat postu:
za książkę Sweenaya dziękuję, Aniu. posiadam takową
3maj się ciepło!
michalq
Wysłany: Pią 22:57, 14 Wrz 2007
Temat postu:
niestety, klapa. skończyło się rumakowanie.
Basia nie zostaje w Wawie. wyjeżdża do Wrocławia po warsztacie z Kenem.
po raz kolejny los uzmysławia mi pewną prawdę:
"nie przywiązuj się do autorytetów. co zrobisz jak ich zabraknie? sam bądź dla siebie oparciem. to element rozwoju"
od początku tygodnia chodziłem na mysore class zaczynające się o 6:30. planowałem robić tak do końca października licząc na "ułatwiacz" w postaci grupy i nauczycielki. spodziewałem się, że 2 miesiące wystarczą na przyzwyczajenie organizmu do takiego rytmu i potem nie będę już potrzebował zewnętrznych mobilizacji.
cóż, stało się inaczej. nauczycielka wyjeżdża za 2 dni. jeśli teraz sam się nie ustawię, nikt tego za mnie nie zrobi
see ya
słobak
Wysłany: Czw 14:05, 13 Wrz 2007
Temat postu:
Jeszcze bardziej narobiłes mi smaka, bo specjalnie przyjeżdzam na ostatni tydzień wrzesnia do warszawy, zeby tez móc zaznać tych nieopisanych wrazeń u Basi:) Mam nadzieję, ze dam radę wyrabiać się na 6.30. I bardzo chętnie się spotkam, zwłaszcza ze mam obiecaną wizytę w niszowej wegetariańskiej knajpie:) I takie pytanie: skserowac ci ksiązkę Mathew Sweenaya o asztandze czy juz egzemplarzem rozporządzasz?
Pozdrawiam, Ania
michalq
Wysłany: Pon 22:53, 10 Wrz 2007
Temat postu:
napisałem jako gość, podpisuję jako ja, czy raczej moje ego
mxq
Wysłany: Pon 22:49, 10 Wrz 2007
Temat postu: Basia w Warszawie
piszę tylko pro forma, bo pewnie wszyscy już wiecie, że Basia przyjechała do Warszawy i prowadzi regularne zajęcia w szkole Radka R.
dziś był pierwszy dzień. jest po prostu niepowtarzalnie. przyszło mnóstwo ludzi. pełna sala. nawet nie podejmuję się opisać wrażeń
mysore na dwie tury: o 6:30 i o 8:00. dla mnie bomba!
tak ma być do końca października. mam nadzieję, że wykorzystam ten czas najlepiej jak się da
pozdrawiam wszystkich forumowiczów i ściskam mocno!
w swoim imieniu zapraszam do stolicy choć na moment
chciałbym Was zobaczyć, spotkać ponownie na praktyce...
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
deoxGreen v1.2 // Theme created by
Sopel stylerbb.net
&
programosy.pl
Regulamin