Autor Wiadomość
mjwielobob
PostWysłany: Pią 0:44, 11 Wrz 2009    Temat postu:

Witaj!

Problem ciężki do zdiagnozowania on-line. Jeśli jesteś z Krakowa to zadzwoń na 600914280 lub napisz na mw@joga-krakow.pl i jak wpasujesz jakoś z czasem w mój terminarz to udzielę Ci darmowej konsultacji.
Smile

pozdr.
Maciek
anek
PostWysłany: Wto 9:30, 28 Lip 2009    Temat postu:

no dobra, minęło trochę czasu, kolana się uspokoiły, to teraz przeszło na biodra: jedno jakby przyblokowane przy przyciągnięciu do klatki piersiowej i lekkim odchyleniu na bok, a w drugim po praktyce boli w okolicy krętacza (to podobno przykurczone pasmo biodrowo-piszczelowe). starość nie radośćWink

ostatnio czytałam w "Anatomii Hatha Jogi" że ścięgien i więzadeł w zasadzie nie powinno się rozciągać bo grozi to destabilizacją stawów. Więc co można "zmobilizować" w stawie biodrowym? on zawsze był jakiś taki lewy, pamiętam w dzieciństwie jak mi w biodrze chrupało kiedy się uczyłam żabką pływać na sucho:)

czyli podsumowując: jak bezpiecznie poprawić ruchomość w stawie biodrowym (w zakresie rotacji - chyba tak to się nazywa)?
mjwielobob
PostWysłany: Pią 23:22, 20 Mar 2009    Temat postu:


anek napisał:

'do your practice, all is coming' jak mawia podobno Pattabi Jois:)


warto wiedzieć, że P. Jois ma tu na myśli 'do your practice properly...' Wink

pozdrawiam
Maciek
anek
PostWysłany: Pią 11:22, 20 Mar 2009    Temat postu:

na pewno ma to związek z małą ruchomością stawów biodrowych. Baaardzo dużo czasu mi zajęło zanim nauczyłam się zaplatać lotos. Teraz zaplatam, ale jak widać to jeszcze wciąż trochę na siłę. Dlatego ostatnio oszczędzam się w lotosach a we własnej domowej praktyce dodaję sobie kilka ćwiczeń na otwarcie bioder. mam nadzieję że to pomoże...

W zimie z kolei dopadły mnie bóle ścięgien podkolanowych podczas gdy zawsze miałam te okolice b. elastyczne. Ale idzie wiosna i jakby widzę poprawę! więc trzeba było po prostu przeczekaćSmile

'do your practice, all is coming' jak mawia podobno Pattabi Jois:)

ale dziękuję za odpowiedźSmile
mjwielobob
PostWysłany: Pią 8:37, 20 Mar 2009    Temat postu:

nie wiem na ile temat jest aktualny, ale gdy pojawia się problem to pierwsze co trzeba zrobić to odciążyć miejsce problematyczne, a praktykować asany, które wzmocnią okolicę problematycznego miejsca

po drugie trzeba zbadać skąd się brał problem - przy "ashtangowych" problemach z kolanami - najczęściej jest to problem z niedostateczną rotacją w stawie biodrowo-udowym w trakcie lotosów i półlotosów
- wtedy trzeba popracować nad zmobilizowaniem tego stawu z naciskiem właśnie na ćwiczenia związane z rotacją w panewce

pozdrawiam
Maciek
anek
PostWysłany: Czw 11:03, 05 Lut 2009    Temat postu: co z tymi kolanami?

Jakie macie doświadczenia jeśli chodzi o obciążenie, napięcie, bóle czy kontuzje kolan?

Ja borykam się z tymi problemami od kilku miesięcy. Wydaje mi się, że tylko częściowo ma to związek z praktyką jogi, ale jednak po zajęciach boli...

Temat na pewno na dłuższą pogawędkę, wiem...

Ale: ostatnio przeczytałam, że akurat dla osób, które mają tendencje do problemów z kolanami, ashtanga nie jest zbyt dobra, bo nie uwzględnia indywidualnych ograniczeń tego typu i można przeciążyć kolana. Rozumiem to tak, że "kolejność" pracy nad pewnymi rzeczami nie jest do końca odpowiednia dla "kultury krzesła" gdzie stawy biodrowe są mało ruchowe, kolana słabe itd

Jak ćwiczyć, żeby nie zrobić sobie krzywdy? Jak ćwiczyć kiedy już boli???

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group